Ela, Biecia.
Spełniona rodzinnie lecz nie zawodowo. Z wykształcenia ekonomista a w tej chwili decupażujący rolnik. Z tą techniką zetknełam się przez przypadek w internecie i pochłoneło mnie bez reszty. Od dziecka miałam zamiłowanie do robótek ręcznych ale nie było to nic konkretnego tylko wszystkiego po trochu: szydełkoanie, robienie na drutach, szycie firan i zasłon. Jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch niesłuchających chłopców ,upartego męża, zdychających rybek oraz pracochłonnego ogrodu. Ale życie jest za krótkie żeby tym sie przejmować. Zapraszam wszystkie duszyczki do częstego odwiedzania mojego bloga i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami.
